wiedzialem ze moj pomysl sie spodoba xD mam podobne poglady choc nic nie zawdzieczam temu miastu... niby nic mnie tu nie trzyma itp itd ale Breslau jest zbyt meczace... Breslau zaocznie to moze na studia 2go stopnia buehehe xD... pogadamy zobaczymy.

Berni zalatw ktorys dzien wolny w nastepnym tygodniu to ogarniemy to razem... bo Toby ta lamcza nieogarnia niektorych spraw... heheh

zalatwilem wolne na środę na 13, jednak ja bym przemyślał na poważnie zaoczne we wrocku zjazdy mielibyśmy co dwa week  hotele są o niebo tańsze niż w poznaniu no ale jednak dupe trzeba ruszyć

Ostatnio edytowany przez Barney (06.09.2012 19:05:37)

Dobrze. Przemyslę to...

W sumie gdybyśmy co dwa tygodnie tam jechali, to nic nie stałoby na przeszkodzie żeby pracować w Kaliszu. To mi się podoba:)

Przez weekend to przemyślę. Jestem ciekawy, co kilka mi doradzi... Decyzja i tak należy do mnie:)

Podpisuje sie pod tym. Ale.ofc sam nie pojde bo bym wpadał w koszta xd

myslalem bardziej zrobic ognisko w sobote ale szczerze mowiac nie wiem co z tego wyjdzie... dam znac jeszcze

deal! but nie mam auta... wiec wpadnij na jakies jadlo

Hmmm. Trochę się dzieje podczas mojej absencji. Wracam w niedziele lub poniedziałek. To niby tylko dwa tygodnie, ale stęskniłem się za Polską. Brakuje mi tego naszego wyjątkowego klimatu. Tutaj poza autostradą, to autem normalnie nie można pojeździć. Wszędzie ograniczenia prędkości. Spróbuj przekroczyć, to pojawiają się niewiadomo z kąd. Na światłach poinstalowane czujniki przejazdu na czerwonym. Fotoradary nieoznakowane. Nawet jak cie nie złapą od razu, to nie myśl, że do ciebie nie przyjadą. Oni cie znajda i zapłacisz ten mandat.
Co jest dla mnie najdziwniejsze i zupełnie nielogiczne na polskie realia. Ludzie w 90% przestrzegają równiutko ograniczen prędkości, a tylko nieliczni tak o 10-15kmph. Tam nie ma tak, że se możesz przekroczyć o 10 jak u nas. Zero tolerancji. jak przekroczysz lo 5 to sie mogą zainteresować.
Jedyne co mi się spodobało to autopstrady, ale tylko te 3 pasmowe. Brak ograniczeń. Tak to na dwupasmowej 140, w tunelu i jak jest z górki 100, na normalniej drodze 90, w miastach 50, a w centurm miast i na osiedlach jest strefa 30. Tutaj też praktycznie nie ma znaków. Tylko te ograniczenia i jakies ostrzezenia, pierszenstwo i zebvy ustopić, stop a tak to nic wiecej. Nie tak jak u nas. Masz przykładowo znak i pod nim tabliczke kiedy obowiazuje, a kiedy nie i to nie taką zwykłą, tylko całą litanię.

Musiałem to napisać - leżało mi to na sercu, chociaż liczę się z tym, że i tak nikt tego nie przeczyta. Szacunek dla wytrwałych.


Pozdrowienia z Bawarii

Zazwyczaj ide do roboty na 6sta, tym razem na 7dma i jakoś tak mi sie automatycznie wstało i nie miałem co zrobić z wolnym czasem...